Bartolo Longo, nowenna pompejańska i cuda Królowej Różańca Świętego w Pompejach

Relikwie bł. Bartolo Longo
Relikwie bł. Bartolo Longo w naszej redakcji

Naszym Czytelnikom pragniemy przybliżyć patrona tej strony internetowej. – Bł. Bartolo Longo to postać, z którą jesteśmy związani prawie od początku działalności w ramach www.egzorcyzmy.katolik.pl. Od 2010 r. propagujemy różaniec i nowennę pompejańską z wielkimi tego  owocami! W 2012 r. niespodziewanie otrzymaliśmy relikwie bł. Bartola, które znajdują się w naszej redakcji.

Jakie są związki bł. Bartola z tą niezwykłą modlitwą – nowenną pompejańską? Dlaczego wybraliśmy go sobie na naszego patrona?

Więcej…

Nowenna pompejańska – nowenna nie do odparcia

[caption id="attachment_1648" align="alignright" width="180"]Nowenna pompejańskaNowenna pompejańska[/caption]Nowenna pompejańska została dana przez Matkę Bożą w objawieniu ciężko chorej Fortunatinie Agrelli. Nowenna pompejańska trwa 54 dni. Każdego dnia odmawiamy trzy części Różańca Świętego (radosną, bolesną i chwalebną). Jeśli ktoś chce, może odmawiać czwartą część z Tajemnicami Światła. Przed rozpoczęciem każdej z wszystkich trzech części różańca, wymieniamy najpierw intencję (tylko jedną), a następnie mówimy:

Nowenna pompejańska w intencji uwolnienia

Już któryś raz odmawiam nowennę pompejańską. Jestem osobą zniewoloną poddaną egzorcyzmom, w ostatnim czasie zaczęłam nowennę z błaganiem o moje uwolnienie spod władzy diabła. Teraz odmawiam części dziękczynne. Choć nie nastąpiło uwolnienie, nastąpiła wielka poprawa i otrzymałam ogromną łaskę dnia, gdy kończyła się część błagalna. Całą część błagalną byłam prowadzona przez ogień, przechodziłam prawdziwe oczyszczenie, uzdrowienie, poszukiwanie głębokiej więzi z Bogiem. Ten czas mimo trudności wynikających z obecności złego ducha, był jakby moim czasem z Jezusem. Wiele zaczęło się zmieniać i polepszać. Powiem wprost: był to okres wielkich cudów i doznawania żywej obecności Boga w moim życiu.

Książka „Cuda i łaski Królowej Różańca”

Niebo obdarzyło mnie tak licznymi łaskami za przyczyną Królowej Różańca Świętego, którą czcimy w Pompejach, że nie mogłem dłużej ociągać się z obowiązkiem okazania swojej wdzięczności. Zacząłem więc pisać tę książkę z pragnieniem, aby także inni wielbili Jej cuda i podzielali moją do Niej miłość. Od kiedy miłosierna Matka okazała mi tyle łask, poświęciłem swoje życie Jej służbie i szerzeniu nabożeństwa różańcowego. Ofiarowałem 500 franków na budowę kaplicy w opustoszałych niegdyś Pompejach, by mogli w niej gromadzić się okoliczni mieszkańcy na wspólnym odmawianiu różańca. Późniejsze wydarzenia przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Kiedy spostrzegłem, że Bóg pobłogosławił moje marne wysiłki, podjąłem myśl zbudowania Matce Bożej tronu na ziemi. Pragnąłem zbudować kościół, którego piękno i majestat przyciągałyby wiernych z innych miejsc. Nie mogłem opierać się zamierzeniom Bożym, które były poświadczone tyloma cudami. Ze wszystkich stron dochodziły do mnie ustne i pisemne świadectwa o łaskach, które dostępowali wierni za przyczyną Najświętszej Maryi Panny z Pompejów. Nie pozostało mi nic innego, jak pozwolić Opatrzności na kierowanie moimi działaniami. A co z tego wyniknęło, opisałem na kartach tej książki.