Czyli, można chyba uznać, iż znana jest geneza użycia przez Nostradamusa wyrazu SEXT. w czterowierszu, będącym przedmiotem niniejszej opowieści.
U stóp owego mauzoleum znajduje się były klasztor ( aktualnie, w niezniszczonej jego części, funkcjonuje przytułek ). Już w XII wieku klasztor ten nazywał się St. Pol de Mausole. Pol to staroprowansalska wersja imienia Paul ( Paweł ).
Stojąc zaś u podnóża Le Mausole, na południe mamy widok na wysoki i postrzępiony
masyw górski Les Alpilles ze szczytem, zwanym w wersji ludowej Le Lion d'Arles ( Lew z Arles ). Szczyt ten na mapach nosi jednak nazwę Mont Gaussier, wcześniej jego nazwa brzmiała Mont Gaulsier, zaś w czasach Nostradamusa używano nazw Gausserius lub Galserius. Możliwe jest zatem, że Nostradamus albo stworzył jakąś kompilację nazw wówczas używanych, albo też ówcześni drukarze popełnili błąd w doborze czcionek. Co więcej, Mont Gaussier i sąsiadujący z nim drugi szczyt (niższy ) nazywane są „Les Deus Roches” ( „dwie Skały „ ). To raczej bez cienia wątpliwości wyjaśnia kolejny termin z czterowiersza, brzmiący : „deus Rocs”.
Ten niższy szczyt na mapach ( tych bardziej szczegółowych ) nosi natomiast nazwę
„Le Rocher des Deus Trous” ( Skała z Dwiema Dziurami” ). Gdy patrzy się nań od strony Le Mausole wyraźnie widać dwie olbrzymie dziury w stoku tej góry. Natomiast widok rozciągający się z jednego z tych otworów pozwala dojrzeć w dole nie tylko całe miasteczko St. Rémy, ale także ruiny Glanum oraz Le Mausole. Miejsce to było idealnym punktem obserwacyjnym dla wartowników strzegących rzymskiego garnizonu stacjonującego w Glanum.
To w zasadzie byłoby już kompletne rozszyfrowanie genezy zawartości czterowiersza 5/57. Pozostała tylko kwestia nazwy Aventin. W Rzymie na wzgórzu awentyńskim znajdują się ruiny dużej świątyni bogini Diany. Być może, gdyby podobne ruiny odkryto w okolicy St. Rémy, wówczas jasna stałaby się i ta przenośnia, której użył Nostradamus.
O poprawności przedstawionej genezy świadczy treść innego czterowiersza ze zbioru centuriów, korespondującego tematycznie z wyżej omówionym. Jest nim czterowiersz oznaczony 4/27, który w cytowanej już pracy Garencierés’a
podano w wersji :
„Salon, Mansol, de Sex, Larc,
Ou est debout encore la Pyramide
Viendront livrer le Priuce Denemark,
Rachat honny au temple l’Artemide,”
czyli
“Salon, Mansol, Tarascon, Desex i łuk
Gdzie po dziś dzień stoi Piramida.
Przyjdą księciu Danii na ratunek.
Okup haniebny złożą w świątyni Artemidy,”
Garencierés w swojej edycji powtórzył błędy zecerskie oraz popełnił własne. Np. nie wiadomo po co umieścił przecinek na końcu ostatniej linijki, a po słowie Sex nie dostawił kropki.