„Szatan: mit czy rzeczywistość?”

Pierwszy demon

Na wierzchołku Bożego Stworzenia umieścić należy najwyższego anioła, któremu nadano imię Lucifer. Jest to łacińskie słowo, które oznacza „niosący światło”. Jest to nazwa gwiazdy porannej, planety Wenus, która pierwsza jaśnieje na niebie o ostatnia gaśnie o brzasku. Anioł Lucyfer został zrodzony jako pierwszy i rychło upoił się dumą. Anioł zrodzony jako pierwszy, zachęcił do buntu inne anioły.

Grzech aniołów? Fałszywy trop seksualności

Jest to jeden z punktów naszej wiedzy o szatanie, który budzi najwięcej wątpliwości. Pierwotnie fałszywie zakładano, że grzech upadłych aniołów ma charakter seksualny, powstały w wyniku jakoby zbliżania się do ziemskich córek, które rodziły aniołom mocarzy i herosów. Błąd ten, weryfikowany oraz przedefiniowany na przestrzeni wieków, przez wielu Ojców kościoła, doprowadził do konkluzji, iż seksualny charakter grzechu aniołów nie ma prawa bytu, przy założeniu, że szatan już kusząc Ewę był pozbawiony łaski, a zastępy upadłych aniołów już wtedy istniały.

Pycha

W zasadzie można założyć, że grzech aniołów wywodzi się z ich pychy. Z autonomii, jaką zapewnia im ich wolność, i z ich wspaniałości na podobieństwo duchowe Boga. Doskonałym przykładem pysznego upadku aniołów jest poemat Orygenesa:

     „Byłeś odbiciem doskonałości /     pełen mądrości, niezrównanie piękny. /     Mieszkałeś w Edenie, ogrodzie Bożym /      okrywały cię wszelkiego rodzaju szlachetne  kamienie: /     rubin, topaz, diament. /     Jako wielkiego cheruba /      opiekunem ustanowiłem cię. /      Byłeś doskonały w postępowaniu swoim /     od dni twego stworzenia, /     aż znalazła się w tobie nieprawość. /      Serce twoje stało się wyniosłe /      z powodu twej piękności, /      zanikła twoja przezorność /      z powodu twego blasku. /      Rzuciłem cię na ziemię /      Wszystkie spośród narodów, które cię znały, /      zdumiały się nad tobą. /      Stałeś się dla nich postrachem. /      Przestałeś istnieć na zawsze.”

Obraz ten doskonale przedstawia sytuację upadku. Miłość własna, w oderwaniu od miłości Boga Stworzyciela pociąga za sobą pychę i prowadzi do rozwiązłości.

Szatan czyni z siebie boga, niezależnego od Stworzyciela, pragnąc znaleźć szczęście na własną rękę. Owo zerwanie i tragiczne zamknięcie się w sobie stało się jego nieszczęściem. Anioł, zafascynowany swą naturą duchową i swą autonomią, odrzucił zależność od Boga, źródła swego istnienia i szczęścia. Przedłożył autonomię nad adorację i dziękczynienie. Zapragnął uwolnić się od Boga i Jego miłości. Pogrążył się w swym narcyzmie.

Grzech Lucyfera
     Lucyfer, pierwszy z aniołów w porządku stwarzania oraz wielkości, posunął się do tego, że chciał uczynić z siebie boga i rządzić w ten sposób innymi aniołami, zrodzonymi później. Niektórzy uważają, że Lucyfer, pyszny swym prestiżem i swą wspaniałością, zbuntował inne anioły przeciwko Stworzycielowi, czyniąc z siebie boga, jest bowiem naśladowcą Stworzyciela.

     Wojna aniołów

     Michał i jego aniołowie, ze swej natury niżsi, zostali zwycięzcami, mocą Boga. Najwyższe stworzenie, które chciało uczynić z siebie boga, zostało strącone na dno otchłani.

Pogarda dla człowieka
     Szatan, anioł upadły, odmówił uczczenia człowieka – istoty od niego niższej – jako wizerunku Boga. Bunt szatana został sprowokowany przez tajemnicę Wcielenia. Anioły miały odmówić uczczenia Słowa Wcielonego: małej istoty ludzkiej, ukrytej pod niższą od nich postacią. Miały zarazem odrzucić wyższość Matki Bożej, niskiego pochodzenia, a jednak wybranej pierwszą ze stworzeń: Królowej aniołów i królowej samego Lucyfera.

Zazdrość
     Szatanowi przypisuje się grzech zazdrości wobec człowieka. Powodem tej zazdrości może być upodobanie, jakie Bóg objawił wobec tego nieszczęsnego stworzenia, lub z powodu przywileju prokreacji, jak Stworzyciel dał człowiekowi, prokreacji, do której aniołowie nie są zdolni. Ponadto szatan był zazdrosny o władztwo nad planetą Ziemią, najcudowniejszą ze wszystkich. Anioł upadły zawsze zazdrosny jest o człowieka i żywi wobec niego bezwzględną nienawiść, spotęgowaną pogardą. Jego walka toczy się na dwóch polach:

* Podsyca ludzka słabość, rozkoszuje się tym, degraduje zmysłowość, a przede wszystkim seksualność człowieka do poziomu zwierząt, czyniąc z ludzi niewolników własnych nieuporządkowanych pożądań, które prowadzą do jego samounicestwienia. Szatan wypacza nasze naturalne instynkty: prowadzi ku obżarstwu, alkoholizmowi, ekscesom erotycznym, perwersjom seksualnym i narkomanii.

* Bardziej stara się jednak doprowadzić człowieka do popadnięcia w jego własny grzech, by zwrócił się przeciw Bogu.

  


Nasze intencje modlitewne: