Wiersze Hilariona Fałęckiego

    Lamentacja piąta     Puchaczu w stroje odęty, mówisz    Co to po całych nocach nieszczęsne uganiasz sowy,    com się nakłaniał, to nakłaniał, com się karków nałamał    to nałamał, całonocnych szyldwachów naodprawiał;    Com na ustawicznych pokątnych konferencyjach    usta wyszeptał, tom wyszeptał,    alem przecię tego ptaszka złapał,    z pierza cnoty i kandoru oskubał.    Cieszysz się niezmiernie, żeś … Więcej…