Wszyscy strzeżmy się reiki…

Nie wiedziałam co to jest ani czym to się je… reiki i tyle… Byłam już w 6 tygodniu ciąży kiedy poszłyśmy wraz z koleżanką ot tak sobie do znajomego z pracy na kawę… Za parę dni dopiero miałam robić test ciążowy, wprawdzie staraliśmy się z mężem o dziecko, ale zajść w ciążę wcale nie jest tak łatwo jeśli się chce… Na wspomnianej kawie okazało się, że ów Kolega zajmuję się reiki i ma poważne stopnie wtajemniczenia w „tym czymś”…