Film zawiera świadectwa Michała Szlachetki i Anny Arendarskiej.
Michał sam skonstruował swoją pierwszą różdżkę z drutu miedzianego. Radiesteta „profesjonalista”, który miał uleczyć jego matkę z bezsenności za pomocą wahadełka „wyczuł” u Michała zdolności różdżkarskie i sugerował, że chłopak powinien je rozwijać. Po tej wizycie mama poczuła się znacznie lepiej… Nie na długo.
Opowieść Anny to wstrząsająca historia nieświadomego wejścia w opętanie. Chorowała ona i jej syn. Zaczęła chodzić do bioenergoterapeutów, radiestetów, masażystów. W pewnym momencie poczuła, że sama może pomagać ludziom. Produkowała odpromienniki. Wokół niej zaczęły się dziać rzeczy dramatyczne…