Homeopatia – voodoo w lecznictwie – ostrzeżenie

Hipoteza energetyczna 

Niestety nikt z poważnych naukowców nie odkrył nowego rodzaju energii, jakiegokolwiek pochodzenia, która mogłaby być zbadana metodami naukowymi, przyrządami bądź opisana matematycznie itd. Homeopaci jednak twierdzą, że istnieją fuzje z energiami, wokół pacjenta biorącego środek homeopatyczny jest kula energetyczna mogąca mieć średnicę nawet do 9 metrów, mogąca oddziaływać na otoczenie, jeśli to był silny preparat. Co więcej, sami homeopaci boją się przekraczać potencji C 1000000 (milion) bo wtedy, jak twierdzą, coś wchodzi w duszę i człowiek nigdy już nie będzie sobą. Bredzą dalej o świetle astralnym, energii kosmicznej, ujemnej próżni i pamięci wody.
Nie ma żadnego sensownego naukowego wyjaśnienia mechanizmu działania tych preparatów. Wszelkie badania kliniczne wykonane zgodnie z procedurą medyczną i na odpowiedniej populacji statystycznej, są negatywne. Te z nich, pozytywne, na które powołują się homeopaci są przeważnie sfałszowane i wykonane na grupce kilkunastu osób. Owszem, są przeprowadzane badania preparatów homeopatycznych na ludziach ale według zasad Hahnemanna (druga zasada), więc nie są to obiektywne normalne badania kliniczne, jakie przeprowadza się dla normalnych leków przed ich wprowadzeniem do produkcji i lecznictwa. Na nic zdały się wydane miliony franków przez francuskie laboratoria Boiron i Dolisos. Żaden niezależny naukowiec nie udowodnił prawdziwości, wydawanych przez te firmy, pseudonaukowych teorii. Najciekawsza z nich (kiedyś opublikowana w Nature, a potem uznana za oszustwo przez to szacowne czasopismo naukowe), autorstwa dr Jacques Benveniste (obecnie profesor, laureat humorystycznej nagrody Ig Noble – czyli antynobel) mówi, że skoro w wysokich rozcieńczeniach nie ma substancji czynnej, to znaczy, że woda zapamiętuje składnik, który zawierała. Tenże naukowiec opatentował również sposób zapisu pamięci wody na twardym dysku, a także doszedł do wniosku, że informację niesioną przez środek homeopatyczny można przekazywać przez telefon albo Internet. Niektórzy „naukowcy”, próbowali dowieść eksperymentalnie istnienia tajemniczych energii, o których wspominałem. Posługiwali się przy tym tzw. bioindykatorami, w tym przypadku byli to różdżkarze z wahadełkami lub inne osoby o właściwościach mediumicznych, spirytyści, astrolodzy. Nietrudno przypuszczać jakie odnieśli rezultaty. Podsumowując wyjaśnienia naukowe homeopatii, należy stwierdzić, że dowody przedstawione przez niektórych (sponsorowanych) badaczy są pseudonaukową fikcją. Przeprowadzone przez nich eksperymenty nie spełniają naukowych kryteriów obiektywności, weryfikowalności i powtarzalności, nie mówiąc już o odtwarzalności.

Istnieje brak przekonujących, wiarygodnych naukowych dowodów na wyjaśnienie mechanizmu działania środków homeopatycznych. Popularna jest również teoria działania homeopatii na zasadzie szczepionki. Jest ona również błędna ponieważ w przeciwieństwie do środków homeopatycznych, szczepionki podaje się przed chorobą, zawierają one dużą ilość substancji czynnej, a efekt jej podania czyli odpowiedź organizmu można zbadać np. poprzez pomiar stężenia we krwi przeciwciał na dany antygen (wcześniej podany). Podsumowując wyjaśnienia naukowe homeopatii, należy stwierdzić, że jest to metoda nieweryfikowalna naukowo, nie mająca nic wspólnego ze zdrową nauką opartą na faktach (evidence based medicine) i niezgodna z zasadami GCP (Good Clinical Practice), dobrej praktyki klinicznej. Poza psychologicznymi pomysłami na efekt placebo, nie ma przekonujących naukowych dowodów na wyjaśnienie mechanizmu działania środków homeopatycznych. Tym bardziej, że w przypadku efektu placebo rzadko występują jakiekolwiek efekty. Przecież placebo nie zawiera substancji leczniczej, tylko swoim wyglądem przypomina prawdziwy lek. Wiele renomowanych ośrodków naukowych na świecie, przeprowadzało profesjonalne badania kliniczne z użyciem homeopatii w różnych dziedzinach medycyny konwencjonalnej (np. ginekologia, pulmonologia, anestezjologia, neurologia itp.). Prestiżowe brytyjskie pismo medyczne The Lancet zebrało dotychczasowe dane z profesjonalnie przeprowadzonych badań klinicznych, w których porównywano skuteczność homeopatii wobec placebo oraz leków konwencjonalnych. Przeanalizowano 220 programów naukowych. Wyniki prac jednoznacznie stwierdziły, że w dotychczasowej literaturze medycznej jest brak jakichkolwiek dowodów, aby homeopatia przewyższała skutecznością placebo. Czyli, z naukowego punktu widzenia, homeopatia nie daje efektów terapeutycznych. Artykuł, o którym mowa ukazał się w numerze The Lancet 27 sierpnia 2005.