4. Towarzyszenie osobie opętanej – opieka w ciągu nocy
Każdy kto na własnej skórze doświadcza trudnej łaski towarzyszenia osobie opętanej przez złego ducha dobrze wie do jak ciężkich chwil należą te, które przychodzą wraz z nastaniem nocy. O ile światło dnia nastraja nadzieją zmartwychwstania, a więc przede wszystkim nadzieją wyzwolenia z mocy demona, to ciemność nocy będzie zawsze przywoływać moment śmierci, a tym samym pogrążać w smutku zniewolenia. Towarzyszący osobie uciemiężonej duchowo winni w pierwszej kolejności przezwyciężyć wspomniany powyżej dualizm poprzez świadome wkraczanie w przestrzeń nocy z przekonaniem, iż Jezus Chrystus jest Alfą i Omegą każdego czasu, również czasu nocnego czuwania.