W celu wywarcia wpływu na ofiarę, czarownik posługuje się jakąś częścią jej ubrania, ciała (włosy, paznokcie), czy fotografią. Wykonuje on obrzęd w określonych porach dnia lub roku z zastosowaniem pewnych formuł, przyzywając przy tym złe duchy. Rzucone zaklęcie może spowodować, że jego ofiara nabędzie odrazy do wszystkiego, co święte (obrazów, sakramentów, modlitwy), może także przejawiać w różny sposób zło. Zgubne skutki dotykają także osobę zlecająca dokonanie czaru.
Rozróżnia się dwa rodzaje magii:
- naśladowczą – opierająca się na zasadzie podobieństwa w formie i sposobie postępowania (np. lalka voodoo),
- zaraźliwą – która opiera się na zasadzie kontaktu fizycznego (zarażenia).
W celu wywarcia wpływu na ofiarę, czarownik posługuje się jakąś częścią jej ubrania, ciała (włosy, paznokcie), czy fotografią. Wykonuje on obrzęd w określonych porach dnia lub roku z zastosowaniem pewnych formuł, przyzywając przy tym złe duchy. Rzucone zaklęcie może spowodować, że jego ofiara nabędzie odrazy do wszystkiego, co święte (obrazów, sakramentów, modlitwy), może także przejawiać w różny sposób zło. Zgubne skutki dotykają także osobę zlecająca dokonanie czaru.
Inne czynności magiczne mogą obejmować tworzenie mikstur, mieszanek, napojów, tworzenie talizmanów. Za ich pomocą można doprowadzić do zniszczeń nie ograniczających się jedynie do sfery duchowej ofiary, np. do usunięcia kogoś ze stanowiska, przymusowego związku małżeńskiego lub wywołania różnych chorób czy dolegliwości.
Zawodowi wróżbiarze, magowie i uzdrowiciele w pierwszych kontaktach ze swoimi klientami są bardzo życzliwi i zachowują się jak prawdziwi przyjaciele. Przekonują, że tylko oni potrafią rozwiązać wszystkie nasze problemy. Tak naprawdę jest to manipulacja i uzależniaie człowieka od swoich praktyk. Ponieważ kiedy dają klientowi talizmam lub inny "magiczny" przedmiot, mówią mu, że co jakiś czas musi być on doładowany jego energią. Za każde takie "doładowanie" trzeba zapłacić. W ten sposób wyłudzają oni duże sumy pieniędzy. Niektórzy z magów, uzdrowicieli itp., dla zmylenia ludzi wierzących, umiesczają w swoich gabinetach różańce, figurki świętych, krzyże. Ma to na celu wzbudzenie przekonania, że magia, uzdrowicielstwo, bioenergoterapia nie są niczym złym i są zgodne z nauką Kościoła. Sami często chodzą do kościoła, a w rytuał uzdrawiania wplatają modlitwy, niemniej ich praktyki okultystyczne stanowią dokładne zaprzeczenie religii i wiary w Boga. Sami często nie są świadomi, że swoim działaniem oddają się pod działanie demonicznych mocy.