Taoizm to wierzenia oparte na filozofii, wielobóstwie oraz zabobonach ludowych i magicznych. Z niego wywodzą się niebezpieczne praktyki paraokultystyczne, jak np. medytacje ruchowe tai-chi, wróżbiarstwo (Księga Zmian I-ching) oraz feng-shui, czyli metoda aranżacji wnętrz.
Według zasad feng-shui pewne usytuowanie sprzętów domowych umożliwia przepływ energii „chi”, co skutkuje lepszym samopoczuciem, a nawet sukcesem materialnym. W tym celu stosuje się także „remedia” – magiczne symbole, figurki, znaki chińskiego alfabetu, górskie kryształy i inne talizmany. Zasady umiejscawiania i doboru przedmiotów związane są z różdżkarstwem, wróżbiarstwem i fetyszyzmem, a tym samym stoją w głębokiej sprzeczności z postawą chrześcijańską. Podkreślić trzeba, że w feng shui krzyż jest uważany za przedmiot szkodliwy energetycznie (!). Za to można bez ograniczeń korzystać z posążków Buddy czy innych dalekowschodnich bóstw.
Kilka z typowych amuletów feng-shui: posążek Buddy, symbol opiekuńczego ducha oraz litera znacząca.