New Age – zwodnicza duchowość

 

Fałszywa mistyka

New Age odrzuca Boga judaizmu i chrześcijaństwa, zastępując Go boginią Gają, uosobieniem matki-ziemi, w myśl panteistycznej idei „Bóg jest wszystkim i wszystko jest bogiem”. Bóg nie jest osobą, ale energią przenikającą wszechświat. To tzw. „boska świadomość”, którą rozwija się poprzez medytację transcendentalną, jogę, rebirthing, otwieranie czakramów w toku ćwiczeń oddechowych, hipnozę, praktyki astrologiczne, okultystyczne i channeling. Należy wspomnieć, że dopuszczalne są także narkotyki i środki halucynogenne, mające poszerzać świadomość poprzez doświadczanie mistycznych wizji. Wobec tego nie dziwi fakt, że próby legalizacji narkotyków są podnoszone głównie przez ruchy wyrosłe na gruncie New Age.

Jezusa Chrystusa uważa się za jednego z wielu mistrzów; tych, którzy osiągnęli doskonałość realizując w sobie tzw. „świadomość Chrystusową”. Z tego punktu widzenia Jezus nie jest  Bogiem, lecz jednym z wielu (obok m.in. Buddy, Mahometa, Kryszny) boskich wcieleń uniwersalnego, „kosmicznego Chrystusa”. Ten „kosmiczny Chrystus” to stan doskonałości, osiągany poprzez wtajemniczenie i wymienione wyżej praktyki. Zatem przesłaniem Nowej Ery jest zastąpienie Boga człowiekiem, któremu przypisuje się boskie cechy. Propagatorka ruchu, aktorka Shirley MacLaine, pisze: „Nie możesz oddawać czci nikomu innemu niż tylko sobie, albowiem ty jesteś bogiem”. W tym doskonałym stanie nie ma już miejsca na cierpienie, a tym samym zaciera się sens śmierci Jezusa na Krzyżu. W New Age grzech nie istnieje. Zbawienie następuje dzięki własnym działaniom, bez pośrednictwa Chrystusa i pomocy łaski Bożej. Stąd tak wielka rola samodoskonalenia poprzez szeroką gamę technik i terapii. Temu, kto uczestniczy w praktykach New Age, nie mówi się w co ma wierzyć i gdzie szukać prawdy. Odrzuca się autorytet Boga, Biblii, i nauki Kościoła. Zasadą staje się ufność samemu sobie i tworzenie własnych, subiektywnych prawd. Źródłem poznania mogą być co najwyżej „objawienia” dostarczane przez tajemnicze istoty duchowe w okultystycznym procesie pisma automatycznego.

 


Nasze intencje modlitewne: