I. Ja jestem Pan, Bóg twój. Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną
- Czy strzegę i rozwijam w swym życiu cnoty wiary nadziei i miłości? Czy wierzę w Boga i chronię siebie przed wątpieniem, niewiarą, herezją, schizmą i odstępstwem od wiary? Czy ufam Bogu i liczę na Jego pomoc w swym życiu doczesnym? Czy mam nadzieję na moje zbawienie? Czy unikam popadania w rozpacz albo w zuchwałą ufność? Czy kocham Boga ponad wszystko? Czy przezwyciężam obojętność, niewdzięczność, oziębłość znużenie, lenistwo duchowe? Czy w swej pysze nie popadałem w nienawiść do Boga?
- Czy oddaję należną cześć Bogu indywidualnie i we wspólnocie? Czy Boga uwielbiam i przepraszam, czy dziękuję Mu i proszę? Czy składam Mu siebie w ofierze, łącząc się z krzyżową ofiarą Chrystusa? Czy wypełniam śluby i przyrzeczenia złożone Panu Bogu?
- Czy nie popadałem w grzech bałwochwalstwa, czyli ubóstwiana stworzenia, władzy, pieniądza lub szatana? Czy nie ulegałem zabobonowi, który jest wypaczeniem kultu oddawanego Bogu, przejawiającym się we wróżbiarstwie, magii, czarach i spirytyzmie? Czy nie popadałem w bezbożność, wyrażającą się w kuszeniu Boga w słowach lub czynach? Czy nie popełniłem grzechu świętokradztwa, profanującego osoby i rzeczy święte, zwłaszcza Eucharystię? Czy nie popełniałem grzechu symonii, czyli handlu rzeczami duchowymi? Czy nie popadłem w ateizm: grzech odrzucenia istnienia Boga, lub agnostycyzm, twierdzący że o Bogu nie można nic powiedzieć?
- Czy oddaję cześć Chrystusowi, Maryi, aniołom i świętym, przedstawianym na obrazach?
II. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego nadaremno
- Czy otaczałem szacunkiem imię Boga przez błogosławienie, wychwalanie i wielbienie? Czy nie popadłem w grzech przeciw temu imieniu przez bluźnierstwo, przekleństwo i niewierność przyrzeczeniom składanym w imię Boga?
- Czy nie przysięgałem fałszywie, czyli czy nie wzywałem imienia Boga, który jest Prawdą, by On był świadkiem kłamstwa?
- Czy nie popełniłem grzechu wiarołomstwa, czyli przyrzeczenia pod przysięgą, którego nie miałem zamiaru dotrzymać?
III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił
- Czy świętuję niedziele i święta nakazane, uczestnicząc w Eucharystii i powstrzymując się od wykonywania prac lub zajęć, które przeszkadzają oddawaniu należnej czci Bogu oraz odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu?
- Czy troszczę się o pogłębianie życia rodzinnego, religijnego, kulturalnego i społecznego w dni świąteczne? Czy przeznaczałem czas w te dni na pełnienie dobrych uczynków, zwłaszcza względem ludzi chorych i starych?
IV. Czcij ojca swego i matkę swoją
- Czy szanuję swoich rodziców oraz tych wszystkich, którym Bóg – dla mojego dobra – udzielił nade mną swojej władzy?
- Czy cenię małżeństwo i rodzinę jako podstawową strukturę w planie Bożym? Czy przyczyniam się do tego, aby moja rodzina była wspólnotą wiary, nadziei i miłości, czyli Kościołem domowym? Czy jako rodzic troszczę się o chrześcijańskie wychowanie swych dzieci i o przekazanie im wiary przez dobry przykład, modlitwę, katechezę rodzinną i uczestnictwo w życiu Kościoła? Czy kocham i szanuję swe potomstwo i zaradzam ich potrzebom duchowym i materialnym? Czy nie sprzeciwiam się wezwaniu Pana skierowanym do któregoś z moich dzieci do pójścia za Nim?
- Czy okazuję swym rodzicom szacunek, wdzięczność i posłuszeństwo i czy dbam o dobre relacje z rodzeństwem?
- Czy swym rodzicom świadczę pomoc moralną i materialną w ich starości, chorobie, samotności lub potrzebie?
- Czy sprawuję władzę w duchu służby, czy kieruję się dobrem społeczności, a nie dobrem własnym?
- Czy uważam swych przełożonych za przedstawicieli Boga, czy współpracuję z nimi dla dobra publicznego i społecznego? Czy służę ojczyźnie przez udział w wyborach, płacenie podatków, gotowość jej obrony w niebezpieczeństwie i przez prawo konstruktywnej krytyki?
- Czy wiem, że obywatel może nie przestrzegać zarządzeń władz cywilnych, gdy one są sprzeczne z wymaganiami ładu moralnego, w myśl słów: „Trzeba bardziej słuchać Boga, niż ludzi”?