O. Pio i diabeł

39.  Chciałem jeszcze uświadomić sobie wielkie boje, jakie przetrwałem dzięki Bożej pomocy, i odniesione zwycięstwo nad szatanem. Nie mogę nawet zliczyć ilości tych walk. Ileż to razy byłaby unicestwiona moja wiara, gdyby nie On, Pan; gdyby nie trzymał mnie swoją ręką. Pan jest moją nadzieją i miłością; bez Niego uległyby pomniejszeniu. Gdyby nie On, mój umysł byłby ciemnością. Ale opromienia go Jezus, słońce wiekuiste!!! Uznaję, że wszystko jest dziełem Jego nieskończonej miłości. On mi niczego nie odmówił, a nawet – jestem przekonany – dał mi więcej niż to, o co Go prosiłem (317). 

Rozeznanie: choroba czy szatan?

Dolegliwości fizyczne, "czary" rzucone na domy, przedmioty lub zwierzęta, indywidualne obsesje i skłonności, niekiedy prowadzące nawet do prób samobójczych, zaburzenia tak silne, że prowadzące wręcz do utraty świadomości i do działań nagannych lub do bluźnierstw przeciw Bogu i temu, co święte – oto pewne zjawiska, wobec których nasuwa się pytanie, czy dana osoba jest opętana przez szatana, czy też cierpi na rozszczepienie psychiki lub histerię.

Maria Simma i szatan

Razu pewnego dostałam dwa listy, o identycznej prawie treści, że coś się źle wśród nas dzieje i że to chyba musi być wpływ złego ducha. Postanowiłam odpisać, aby odmawiali codziennie różaniec o nawrócenie grzeszników i położyłam sobie na stole dwa papiery listowe i obok dwie koperty. Było to w biały dzień, 16 grudnia 1964 r.

Konstytucja Duszpasterska o Kościele

W ciągu bowiem całej historii ludzkiej toczy się ciężka walka przeciw mocom ciemności; walka ta zaczęta ongiś u początku świata, trwać będzie do ostatniego dnia, według słowa Pana. Wplątany w nią człowiek wciąż musi się trudzić, by trwać w dobrym i nie będzie mu dane bez wielkiej pracy oraz pomocy łaski Bożej osiągnąć jedności w samym sobie. Dlatego Kościół Chrystusowy, ufając zamysłowi Stworzyciela i uznając, że postęp ludzki może służyć prawdziwemu szczęściu ludzi, nie może nie zawołać słowami Apostoła: "nie upodabniajcie się do tego świata" (Rz 12,2)

Szczególny przypadek Antoine’a Gaya

 

KAZANIE

Poniższą scenę opisał brat Prime ze szkół chrześcijańskich w Feurs (Loire).

Ojciec Chiron, podróżując wraz z Antoine’em Gay do Clermont-Ferrand, powiadomił owego brata, że po drodze zatrzymają się w Feurs, a towarzyszyć mu będzie człowiek opętany- Kiedy o tam dotarli, brat Prime i pozostali członkowie tamtejszej społeczności przyglądali się głównie towarzyszowi ojca Chirona. Ale widzieli w nim jedynie człowieka nader spokojnego, ze wszechmiar zacnego, a nawet układnego. Brat nie wierzył własnym oczom. Szepnął do ojca Chirona: