Demony i egzorcyzmy w Piśmie Świętym

Oblicze demonów, złych istot duchowych, zarysowywało się z wolna do­piero w objawieniu. Na początku autorzy biblijni posługiwali się przy tym pewnymi elementami zaczerpniętymi z wierzeń ludowych, nie wiążąc ich na razie wcale z tajemnicą szatana. Pod koniec zaś wszystko nabrało specjal­nego znaczenia w świetle Chrystusa, który przyszedł na ziemię, by uwolnić człowieka od szatana i od jego poddanych.

O szukaniu diabła we wszystkich rzeczach

 

Samo pojęcie diabła ściśle związane jest z językiem religijnym. W teologii diabeł często nazywany jest także szatanem i demonem. Samo słowo "szatan", pochodzące z języka hebrajskiego, oznacza przeciwnika, prześladowcę, oskarżyciela i oszczercę. Z kolei słowo "diabeł" jest pochodzenia greckiego i oznacza tego, który miesza, dzieli, oddziela i jest przewrotny. Natomiast słowo "demon" również pochodzi z języka greckiego i oznacza bóstwo niższego rzędu, w judaizmie zaś anioły, które zbuntowały się przeciw Bogu i skłonne są do wyrządzania krzywdy ludziom[1].

Teologia a spirytyzm. Skutki duchowe.

Cała wiedza spirytystyczna opiera się na fundamentalnym założeniu, że duchy objawiają medium prawdziwą wiedzę. Nie ma ku temu żadnych podstaw logicznych. Spirytyzm wyrósł na łatwowierności oraz pysze uczestników spirytystycznych seansów. Pan Bóg w Biblii surowo zakazuje wywoływania duchów. Nauczanie papieży i Ojców Kościoła, polemiki znawców tematu i samych byłych spirytystów stanowczo przeciwstawia się spirytyzmowi. Nie jako konkurencyjnym wierzeniom, ale przede wszystkim jako niezwykle niebezpiecznym praktykom, które prowadzą do demonicznych zniewoleń.