Benedykt XVI nawiedzi w maju przechowywaną w Abruzji na północy Włoch relikwię. Według ekspertów może to być jeden całunów, w które owinięto ciało Jezusa.
Jan Paweł II wielokrotnie wzywał Kościół do „oczyszczenia pamięci”. Krocząc śladami swego poprzednika, Benedykt XVI wykona wkrótce spektakularny gest: w maju nawiedzi „Święte Oblicze” z Manoppello, płótno, które świat poznał bliżej dopiero w 2004 roku. „Czyż nie powinniśmy dostrzec prawdziwego cierpienia świata i tym głośniej, i z tym większą natarczywością wołać do Boga, by ukazał nam swoje oblicze?” – pytał przed laty jeszcze jako kardynał. Kilka tygodni temu – już jako Benedykt XVI – wyjawił, że do napisania pierwszej encykliki zainspirowała go „Boska komedia” Dantego, gdzie w samym centrum Raju nie wychodzi nam naprzeciw oślepiająca Światłość, lecz delikatne oblicze Człowieka: oblicze Jezusa Chrystusa. Odkrycie faktu, że Bóg posiada „ludzkie oblicze”, jest punktem kulminacyjnym „kosmicznej podróży” wielkiego poety.