Niezwykły przypadek Clarity

Przyjazd do Bilibid

Przybyliśmy do Bilibid i zostaliśmy eskortowani do kostnicy. Pierwszą rzeczą, jaką ujrzałem, był nieboszczyk leżący na płycie. Otoczenie wyglądało strasznie. Inne ciało leżało zawinięte w kocu na noszach, czekając na swoją kolej. Na stole stał tuzin lub więcej słoików, z zanurzonymi w alkoholu różnymi częściami ciała ludzkiego. Potem dowiedziałem się, że było to przeznaczone dla studentów medycyny. Siedząc w długiej i ponurej kostnicy, słyszałem Dr Larę, profesora i dyrektora Wydziału Patologii i Medycyny na Manila Central University w Santo Thomas, który przyznał, że w swojej trzydziesto-ośmioletniej praktyce lekarskiej, dokonał 8.000 autopsji i nigdy nie zaakceptował myśli o siłach nadprzyrodzonych, istniejących we wszechświecie. Jednak, to dziecko, zbite wielokrotnie przez diabła, wprawiło go w zakłopotanie i zmieniło jego filozofię życia. Odwrócił się do mnie i powiedział:
– Wielebny, mam dziś tyle pokory, by przyznać się, że jestem przerażony.
Zdałem sobie sprawę, że pierwszą rzeczą, jaką powinienem zrobić, było przekonanie dr Lary, że wiem, co robić i jak pomóc tej dziewczynie. Zacząłem powoli:
– Doktorze Lara, są tylko trzy siły we wszechświecie. Siła dobra – to siła twórczego i dobrego Boga. Jest siła ludzka, dana człowiekowi tu na ziemi. Istnieje też trzecia siła, Jest to siła zła, wroga człowiekowi i Bogu, groźna moc diabła. Siły te są realne i odczuwalne wokół nas. Czy myśli pan, że Clarita działa pod mocą Bożą?
Dr Lara pokręcił wolno głową i odrzekł:
– Nie, nie pod Bożą mocą.
– Czy sądzi pan zatem z własną wiedzą o ludziach, że działa jak jakikolwiek inny człowiek?
– Nie, jej postępowanie nie jest ludzkie.
– Pozostała nam zatem jeszcze tylko jedna siła. Ona musi pozostawać pod mocą diabła!

Potem dr Lara wytłumaczył, że dotychczasowe doświadczenie i wykształcenie medyczne nie przygotowało go na spotkanie z jakąś nadprzyrodzoną siłą. Kontynuowałem:
– Doktorze Lara, jeśli jest we wszechświecie siła zła, nad którą nie ma kontroli siły dobra, nasz świat rozpadnie się. Jeśli istnieje zły, nad którym nie można w żaden sposób panować, jest on potężniejszy od dobrego. Tak nie może być. Jeśli ta dziewczyna ma demona w sobie, Jezus Chrystus może ją uwolnić z tej mocy.
Przeczytałem mu z Marka 16:17, „A takie znaki towarzyszyć będą tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą…”
– Czy wierzy pan w to? Dr Lara spojrzał na mnie.
– Wierzę. Kto nam teraz pomoże? – powiedział. Biskup Filipin, księża z centrum leczenia w Baclaran i wszyscy inni odmówili modlitwy o nią, dlatego myślałem, że wsparcie ze strony religii, jest tu niemożliwe.

Powiedziałem, że będę zadowolony, jeśli pozwoli mi przyjść i modlić się o dziewczynę. Doktor odrzekł, że będzie rad, widząc mnie tutaj. Prosiłem, by żadne lekarstwa nie były podawane dziewczynie w czasie, gdy będę modlił się o nią, i aby żadna inna grupa ludzi nie czyniła tego oraz nie oferowała jakiejkolwiek innej pomocy. Jeśli Jezus ją uzdrowi, On musi otrzymać całą chwałę. Zgodził się. Ustaliłem, że modlitwa odbędzie się następnego dnia, o 8.30 rano. Nie spożywałem nic od poprzedniego wieczora, więc nie jadłem również l tego dnia, cały czas spędzając na modlitwie i czytaniu Słowa Bożego.


Nasze intencje modlitewne: