A może to tylko „koralik”? – Moc różańca

Ona usiadła, a ja wziąłem kopertę z Różańcem i powiedziałem: Tego się boisz-(uśmiechając się).Wziąłem ten Różaniec do ręki, a ręka zaczęła mi drżeć i to dość mocno. Później całe moje ciało i nagle zrobiło mi się słabo, zaczęło mi się kręcić w głowie, przekręciłem się i upadłem na tapczan. To było niesamowite, wtedy zrozumiałem jak wielką moc ma Różaniec. Demon odszedł w czasie mszy o uwolnienie( niesamowite uczucie).