W tych dniach wydaliśmy szczególną książkę, napisaną przez człowieka, który w młodości był spirytystą i kapłanem szatana. Jego życie pokazuje, że nigdy nie ma nic straconego. Bartolo Longo, bo o nim mowa, nawrócił się i zaczął naprawiać błędy młodości. Zapragnął zbudować malutki kościółek dla mieszkańców Pompejów, by mogli oni gromadzić się na modlitwie różańcowej. Ale Bóg chciał o wiele więcej. W krótkim czasie powstał nie kościółek, ale potężne sanktuarium Matki Bożej Różańcowej, sierocińce, ochronki, szkoły, warsztaty pracy i wiele innych. Maryja obficie błogosławiła to dzieło licznymi cudami i objawieniami.
Więcej…